
Niespodziewany spadek, który kosztował rynek cyfrowych aktywów 20 000 000 000 000 USD, niemal wybił bykom grunt spod nóg, ale panika nie trwała długo. We wtorek rano bitcoin wspinał się już w kierunku 113 000 USD, a indeks strachu skoczył z ekstremalnych 24 do 38 punktów, pokazując, że uczestnicy stopniowo wracają do gry. Analitycy, z którymi przeprowadzono wywiady, nazwali to, co się stało, “emocjonalnym zamachem” - wymuszone likwidacje silnie wstrząsnęły zwiększoną dźwignią i stworzyły przestrzeń dla nowej fali zainteresowania.
Obraz techniczny również dodał optymizmu. Piątkowy ruch zepchnął cenę poniżej 50- i 200-dniowych średnich, dosłownie powtarzając scenariusze z marca 2020 r., maja 2021 r. i sierpnia 2024 r.. Wówczas takie “spadki przez dwie średnie kroczące” stały się punktem zwrotnym dla kolejnych wzrostów. Inwestorzy przyglądający się wykresom długoterminowym zauważają obecnie podobne świece odwrócenia i poziomy wsparcia: krótkoterminowa panika może uformować lokalne dno, jeśli zmienność pozostanie umiarkowana.
Zmiana na arenie geopolitycznej również wspiera nastroje. Waszyngton i Pekin stonowały retorykę, a Polymarket zmniejszył prawdopodobieństwo nałożenia 100% ceł do 1 listopada do 15%. Słabnące zagrożenie wojną handlową przywróciło apetyt na ryzyko na rynki akcji, a bitcoin ponownie porusza się w synchronizacji z głównymi indeksami, powtarzając korelację, która charakteryzowała większość 2025 roku.
Pomimo gwałtownego cofnięcia, całkowita kapitalizacja rynku kryptowalut pozostaje zaledwie 6% poniżej poziomów sprzed kryzysu i wzrosła już o 4,4% od niedzielnych minimów. Byczy sentyment jest podsycany przez głównych obserwatorów, przy czym FxPro nazywa to “klasyczną wyprzedażą słabych rąk”, a The Kobeissi Letter podkreśla, że rynek jest daleki od przegrzania. Jeśli wybuchy zmienności ustąpią, będzie miejsce na rajd ożywienia.
Obecnie uwaga skupia się na tym, czy bitcoin utrzyma się powyżej opuszczonych poziomów 109 000-110 000 USD. Zamknięcie tygodnia powyżej tych poziomów wzmocni argumenty zwolenników kontynuacji cyklu wzrostowego, ponieważ historyczne obliczenia pokazują, że po likwidacji na dużą skalę, której towarzyszy spadek dźwigni finansowej, rynek często zwraca się w górę szybciej, niż oczekiwali sceptycy.