USDT przechodzi na pół biliona: Tether przygotowuje rundę o wartości 20 mld USD

Mike Smith 2025-09-24

Ogłoszenie, że emitent największego stablecoina ma zamiar sprzedać 3% swojego kapitału za 15-20 mld USD, natychmiast przyćmiło inne wiadomości z rynku kryptowalut. Transakcja jest wspierana przez Cantor Fitzgerald, a zgłoszona wycena na poziomie 500 mld USD stawia firmę w klubie najdroższych prywatnych graczy fintech. W przypadku produktu, który konsekwentnie był przedmiotem obrotu po 1 USD, przyspieszenie to nie wynika z dynamiki kursu walutowego, ale raczej ze zwrotów z portfela rezerw.

Negocjacje są na wczesnym etapie: oferenci otrzymali dostęp do prywatnego pokoju danych dopiero dwa tygodnie temu, więc ostateczna kwota nie została jeszcze ustalona. Dochód netto wzrósł do 4,9 mld USD w drugim kwartale, wspierany przez portfel skarbowych papierów wartościowych i pożyczek krótkoterminowych. Opłaty wstępne zaczynają się od 250 milionów dolarów, co eliminuje przypadkowych graczy i kieruje rundę do biur rodzinnych i państwowych funduszy majątkowych. Dodatkowy kapitał pozwoli na rozszerzenie portfela dochodowego bez utraty płynności.

Bufor finansowy jest imponujący: 162,5 mld USD w rezerwach wobec 157,1 mld USD w zobowiązaniach, plus 8,9 mld USD w bitcoinach. Raporty z audytów potwierdzają, że emisja jest w 100% pokryta płynnymi aktywami, a udział ryzykownych papierów komercyjnych jest zminimalizowany. Taka konstrukcja zmniejsza wrażliwość na wahania na rynku obligacji i wzmacnia zaufanie posiadaczy.

Na rynku stablecoinów dominuje USDT z kapitalizacją 172,8 mld USD. Jego najbliższemu rywalowi brakuje 75 mld USD, więc to Tether stanowi standard przejrzystości. Ponad połowa obrotów odbywa się w sieci Tron, gdzie prowizje są prawie zerowe, a prędkość jest bliska natychmiastowej. Dla traderów oznacza to parkowanie środków pomiędzy transakcjami bez wymiernych kosztów, a dla firm z Ameryki Łacińskiej jest to wygodne narzędzie do rozliczeń przy imporcie elektroniki i surowców.

Tło regulacyjne napędza zainteresowanie instytucjonalne. Amerykańska Commodity Futures Trading Commission rozważa pomysł wykorzystania stablecoinów w tokenizowanym zabezpieczeniu do rozliczania instrumentów pochodnych. Jeśli projekt zostanie zatwierdzony, duże fundusze będą miały kanał do przenoszenia dolarów do ekosystemu blockchain bez opóźnień bankowych, a rola USDT jako waluty pomostowej stanie się jeszcze bardziej widoczna.

Pozostaje tajemnicą, gdzie zostanie skierowany świeży kapitał. Na marginesie toczą się dyskusje na temat utworzenia strategicznego funduszu inwestycyjnego, rozbudowy infrastruktury płatniczej i zwiększenia zdecentralizowanych rezerw. Nawet bez dokładnego planu, nadchodząca runda już podniosła oczekiwania: stablecoin, niegdyś nazywany “cyfrową zmianą”, przekształca się w aktywa zdolne do konkurowania o kapitał z największymi światowymi korporacjami.